środa, 25 stycznia 2012

Muzeum Kolejnictwa

Parowóz wąskotorowy T49 "Ryś"
(produkowany w Polsce w latach 1946-1950)

Muzeum Kolejnictwa w Warszawie mieści się przy ulicy Towarowej w budynku byłego Dworca PKP "Warszawa Główna Osobowa". Powstało w 1931 roku i niedawno obchodziło 80-lecie otwarcia swojej pierwszej placówki.

Budynek Muzeum Kolejnictwa

Pierwsza ekspozycja przedstawia modele dawnych lokomotyw i pociągów, przenosząc nas w czasie do początków powstania tego środka transportu....

Model pierwszego pojazdu z napędem parowym
(skonstruowany przez Nicolasa-Joseph Cugnota w 1769 r.)

Model parowozu "Puffing Billy"
(skonstruowany przez Williama Hedley'a w 1813 r.)

Dzień 27.09.1825 uznawany jest za datę narodzin kolei, wtedy to w Wielkiej Brytanii otworzono linię łączącą kopalnie węgla w Durham ze Stockton nad Tamizą. Podczas uroczystości otwarcia trasy do lokomotywy "Locomotion", oprócz wagonów towarowych dołączono wagon osobowy - był to pierwszy w historii przewóz pasażerów koleją napędzaną parowozem.

Model parowozu "Locomotion"
(skonstruowany przez Georga Stephensona w 1825 r.)

Kolej Warszawsko - Wiedeńska była to linia kolejowa (pierwsza na ziemiach ówczesnego Królestwa Polskiego) wybudowana w latach 1840 - 1848 łącząca Warszawę z granicą zaboru austriackiego. Co ciekawe cała trasa miała 327,6 km długości i była najdłuższą w owym czasie jednorazowo wybudowaną linią w Europie! Linia ta oznaczona nr 1 jest wykorzystywana po dzień dzisiejszy.

Model parowozu kolei Warszawsko - Wiedeńskiej z lat 1848 - 1856
(produkcji Belgijskiej)

Przedstawione poniżej innowacje raczej nie weszły do powszechnego użytku...

Model naziemnej kolei jednoszynowej
(zbudowanej we Francji w 1868 r.)

Model lokomotywy o jednym kole, wiszącej na szynie
(zbudowana w USA w 1889 r.)

Poniżej zdjęcie modelu prawdziwego demona prędkości na Polskich torach - wagonu motorowego "Lux Torpedy". Osiągał on maksymalną prędkość 115 km/h. W 1936 r. ustanowiono nim niepobity dotąd rekord przejazdu na trasie Kraków - Zakopane wynoszący 2 godziny 18 minut!

Model wagonu motorowego SAx "Lux Torpeda"
(eksploatowany przez PKP w latach 30 XX wieku)

Wyprodukowano tylko dwie lokomotywy Pm36. Jedna z nich, posiadająca aerodynamiczną obudowę zdobyła złoty medal na Wystawie Techniki i Sztuki w Paryżu w 1937 r. Do dzisiejszych czasów przetrwała tylko ta bez obudowy, nazwana przez miłośników kolei "Piękną Heleną". Konstrukcja tego parowozu była jednym z największych osiągnięć polskiej techniki kolejnictwa w okresie międzywojennym.

Model parowozu Pm36
(zbudowany w Polsce w 1937 r.)

Model parowozu "Union Pacific Big Boy"
(największy parowóz na świecie, wyprodukowany w USA w 1941 r.)

Model parowozu z serii Pt47
(produkowany w Polsce w latach 1948 - 1951)

Model parowozu serii Ty51
(najcięższy parowóz zbudowany w Polsce; produkowany w latach 1953 - 1958)


Kolejna ekspozycja przedstawia pamiątki związane z kolejnictwem...



Dalszą część zbiorów, czyli lokomotywy naturalnych rozmiarów oglądamy na zewnątrz. Pierwszym rzucającym się nam w oczy eksponatem jest jedyny zachowany w Europie pociąg pancerny. Składa się on z lokomotywy (Panzertriebwagen 16) i wagonu artyleryjskiego. Według wikipedii lokomotywa ta była najcięższym pojedynczym szynowym pojazdem pancernym. W 1944 roku Niemcy używali pociągu pancernego (wyposażonego w tą lokomotywę, ale w inny niż obecnie wagon) między innymi do patrolowania linii kolejowych z Kielc do Krakowa, Skarżyska i Radomia. Podczas ofensywy radzieckiej bronił on także mostu na Nidzie w Chęcinach przed nadciągającą Armią Czerwoną. Pod koniec II wojny światowej został on zdobyty przez Rosjan. Później był wykorzystywany przez Ludowe Wojsko Polskie.


 Lokomotywa pancerna Panzertriebwagen 16
(wyprodukowana w Niemczech w 1942 r.)


Wagon artyleryjski


Ta lokomotywa była zapewne wykorzystywana do odśnieżania torów

Parowóz TKh1
(produkowany w Prusach w latach 1882 - 1910;
według wikipedii to nie jest parowóz TKh1)

Tablica na parowozie TKc100
(egzemplarz lokomotywy znajdujący się w muzeum
został wyprodukowany w Niemczech w 1893 r.)

Parowóz OKo1
(produkowany w Niemczech w latach 1916 - 1924)

Parowóz Pm2
(produkowany w Niemczech w latach 1930 - 1937)

Parowóz OKa1
(produkowany w Niemczech i na Łotwie w latach 1931 - 1933;
jest to jedyny parowóz w Polsce z napędem na jedną oś)

Parowóz TKz
(egzemplarz na zdjęciu został wyprodukowany w Niemczech w 1938 r.)

Parowóz Pm3
(produkowany w Niemczech w latach 1939 - 1941;
jedyny zachowany egzemplarz tego typu lokomotywy)

Parowóz Ty2 był dawniej znany jako niemiecka lokomotywa wojenna - Kriegslokomotive. Został on zaprojektowany z myślą o pracy na terenach zdobytych przez Niemców na wschodzie. Posiadał on bardzo dobrą izolację termiczną, a także nacisk osi nie przekraczający 15 ton (dzięki temu mógł być eksploatowany na torach o słabej nawierzchni). Od zakończenia II wojny światowej była to najliczniejsza seria parowozów eksploatowana w Polsce.

Parowóz Ty2
(produkowany w Niemczech i w okupowanej Polsce w latach 1942 - 1945)

Parowóz Ty42
(produkowany w Polsce po II wojnie światowej z pozostawionych
przez Niemców części służących do budowy lokomotywy Ty2)

Kabina parowozu Ty43
(produkowany w Niemczech i w Polsce
podczas II Wojny Światowej i po jej zakończeniu)

Parowóz Tr203
(produkowany w USA w latach 1942 - 1945;
lokomotywy tego typu zostały przekazane Polsce w ramach pomocy UNRRA)

Parowóz TKt48
(produkowany w Polsce w latach 1950 - 1957)

Lokomotywa spalinowa SM25
(produkowana w Polsce w latach 1961-1963;
powstały tylko trzy egzemplarze tej lokomotywy)



Podsumowując muzeum jest bardzo ciekawe i niedrogie (bilet normalny - 10zł). Jedyną rzeczą do której można by się przyczepić, to brak tablic z informacjami przy parowozach. Oprócz lokomotyw, w muzeum znajduje się, także wagon tzw. "Salonka Bieruta", niestety można było go obejrzeć tylko z zewnątrz (nie wyglądał on zbyt ciekawie, tak więc zdjęcia nie robiliśmy). Ogólnie gorąco wszystkim polecamy odwiedzenie tego muzeum!


Dla głodnych wiedzy:

Sprawdź na mapie

środa, 18 stycznia 2012

Muzeum Techniki w Warszawie

Muzeum Techniki mieści się w najbardziej rozpoznawalnym budynku stolicy, czyli Pałacu Kultury i Nauki. Przed wejściem do niego wita nas nietypowa syrenka zbudowana z elektrośmieci.


Muzeum jest duże, zajmuje kilka pięter. Czekając na bilety w kasie obejrzeliśmy egzemplarz zabytkowego Polskiego Fiata...

Polski Fiat 508 Junak

W pierwszej sali obejrzeliśmy przedmioty codziennego użytku wykorzystywane w XX wieku...

Maszyna do pisania MIGNON model 4 (lata 30 XX w.)

Maszyna do pisania "Mercedes Prima" (I połowa lat 30 XX w.)

Następnie zobaczyliśmy wystawę poświęconą środkom transportu. Przedstawiono na niej wiele eksponatów między innymi: rowery, motocykle, samochody, a także modele samolotów. Zaproszeniem na tą ekspozycję były dwa motocykle stojące na środku sali...

Na pierwszym planie DKW RT 125 (1941 r.),
w tle Lambretta LD 150 (produkowany od 1954 r.)

Na pierwszym planie Bicykl (produkowany w latach 1870-1890)

Później mieliśmy okazję obejrzeć pierwszy polski motocykl - motocykl Choińskiego, zbudowany przez Henryka Choińskiego w 1924 roku. Był on przeznaczony do udziału w wyścigach kolarskich za motocyklami. Specjalna budowa kierownicy wymuszała na kierowcy pozycję wyprostowaną, dzięki czemu jadący z tyłu kolarz zmagał się z mniejszymi oporami powietrza.

Motocykl Choińskiego (1924 r.)

De Dion Bouton (1898 r.) - pierwszy trzykołowy pojazd benzynowy

NSU 200 (1928 r.)

BMW R-42 (produkowany w latach 1926-1928)

Następnie zobaczyliśmy dawne samochody...

Samochód z 1899 - wyprodukowany prawdopodobnie przez firmę Cudell

Oldsmobile "Curved dash" (1901 r.) - pierwszy na świecie samochód produkowany seryjnie

Adler (1901 r.)

Przekrój najsłynniejszego pojazdu naszego dzieciństwa

Później obejrzeliśmy model lokomobili - maszyny parowej używanej do napędu urządzeń rolniczych.

Model lokomobili

Kolejne eksponaty przeniosły nas w przestworza...

Replika lotni Czesława Tańskiego z 1898 roku

Na zdjęciu poniżej znajduje się kopia samolotu Demoisselle z 1909 roku konstrukcji Alberto Santosa-Dumonta, brazylijczyka na stałe zamieszkałego we Francji, który 23.10.1906 wykonał pierwszy lot w Europie na dystansie 60 metrów. Samolotem tym osiągano dystanse kilkudziesięciu kilometrów.

Kopia samolotu Demoisselle z 1909 roku

Wiropłat Bensen B-8M

W muzeum łatwo dostrzec owoce polskiej myśli technicznej. Wszystkie wynalazki rodzimych konstruktorów opisane są na czerwonych tabliczkach. Na przykład poniżej: eksperymentalny silnik odrzutowy skonstruowany przez Władysława Bernadzikiewicza, Jana Oderfelda i  Józefa Sachsa w 1932 roku. Pomimo, że próby jego użycia zakończyły się powodzeniem, silnik użytkowy nigdy nie został zbudowany. 

Eksperymentalny silnik odrzutowy (1932 r.)

Symulator lotu składający się z oryginalnej kabiny samolotu Mig-15

Kolejna obejrzana przez nas wystawa poświęcona była przemysłowi górniczemu i hutniczemu. W sali z modelami dostrzegliśmy makiety znanych nam miejsc...

Model kuźni w Starej Kuźnicy

Model huty żelaza w Chlewiskach

Model huty żelaza w Bobrzy

Model huty Józef w Samsonowie


Następnie mieliśmy okazję przejść się zrekonstruowanym kilkumetrowym szybem górniczym...


Rynna przenośnika wstrząsanego
(wynaleziona przez polskiego inżyniera górniczego Romana Riegera w 1908 roku)

Melomanom i wielbicielom pozytywek różnego rodzaju na pewno spodoba się wystawa z mechanizmami grającymi...

Pozytywki

Szafa grająca

W holu stały maszyny drukarskie...


Na pewno wiele osób nie najmilej wspomina miejsce prezentowane poniżej. Ciekawe, czy tak wyposażone gabinety dentystyczne istnieją jeszcze w naszym kraju?;)


Kolejna ekspozycja poświęcona jest elektronice, komputerom i łączności. Powodem do dumy jest obecność wielu czerwonych tablic przy eksponatach...



Analizator Równań Różniczkowych - pierwsza polska elektroniczna maszyna licząca (komputer analogowy), która została zastosowana w przemyśle. Pracą zespołu konstruującego maszynę kierował Leon Łukaszewicz. Maszynę wykorzystywano m.in. do badań nieliniowych drgań mechanicznych.

Analizator Równań Różniczkowych (1954 r.)

AKAT-1 - analogowy analizator równań różniczkowych i symulator przebiegów dynamicznych. Został on zbudowany w 1959 roku w zespole Pracowni Maszyn Matematycznych Instytutu Podstawowych Problemów Techniki PAN pod kierunkiem Jacka Karpińskiego. Był to pierwszy w Europie tranzystorowy analizator i symulator ze zmiennymi parametrami.

AKAT-1 (1959 r.)

Poniżej maszyna licząca o dużo mniejszych gabarytach i bardzo sympatycznej nazwie - kalkulator "Lolek":)

Kalkulator "Lolek" typ elwro 480 (1979 r.)

I na koniec przyrząd o dużo dłuższej historii - suwak logarytmiczny z połowy XX wieku.

Suwak logarytmiczny

W sali obok zaprezentowano eksponaty związane z telekomunikacją. Na przykład aparat telegraficzny Hughesa, który był pierwszym tego typu urządzeniem drukującym tekst na taśmie papierowej...

Aparat telegraficzny Hughesa (z lat 1866-1914)

...a także, aparat telefoniczny MB (miejscowej baterii) z końca XIX wieku.

Aparat telefoniczny MB

Urządzenia poniżej na pewno nie ma potrzeby nikomu przedstawiać - słynna maszyna szyfrująca Enigma. Warto przypomnieć, że po raz pierwszy została ona "złamana" przez zespół polskich kryptologów.

Enigma (wersja M4 przekazana z Bletchley Park)

W następnych salach znajdziemy przedmioty codziennego użytku, ale trochę starsze od tych, które mamy w domach...
Pralka gazowo-elektryczna (lata 30 XX wieku)

Pralka z wyżymaczką (1923 r.)

 


Na podbój kosmosu wybraliśmy się podczas zwiedzania kolejnej wystawy...


Model sztucznego satelity Sputnik 1
(pierwszy sztuczny satelita Ziemi wystrzelony w kosmos 4.10.1957 r.)

Model sztucznego satelity Sputnik 2
(pierwszy sztuczny satelita z żywym organizmem na pokładzie - psem Łajką;
wystrzelony w kosmos 3.11.1957 r.)

Model statku kosmicznego Wostok
(w takim statku Jurij Gagarin 12.04.1961 r. jako pierwszy człowiek poleciał w kosmos)

Model lądownika księżycowego
(pierwsze lądowanie ludzi na księżycu miało miejsce 20.07.1969 r.)

I na koniec coś z historii obserwacji kosmosu...

Model obserwatorium Jana Heweliusza w Gdańsku (powstało ono w 1640 r.)


Muzeum jest duże, mieści się na kilku kondygnacjach i zawiera wiele ciekawych eksponatów. Niestety można poczuć, że nie było ono dawno odnawiane - pożółkłe kartki z opisami eksponatów, nie odświeżone ściany i skrzypiące schody, przenoszą nas do czasów PRL. Choć to też stanowi jakiś klimat;) Strona muzeum również nie prezentuje się zbyt nowocześnie, chyba od dłuższego czasu nikt nie pracował nad jej wyglądem.

Ogólnie polecamy ze względu na dużą liczbę eksponatów i nie wygórowaną cenę biletu (bilet normalny kosztuje 10 zł).

Roboty na baterie słoneczne

Dla głodnych wiedzy: