piątek, 18 lutego 2011

Słowacja: Jaskinie Bystrzańska i Harmaniecka, Slovenska Lupca

Z Bańskiej Bystrzycy drogami nr 66 a potem 72 (odległość od Bańskiej Bystrzycy to ok 40 km) dojedziemy do miejscowości Bystra, to właśnie tutaj znajduje się Jaskinia Bystrzańska. Ze znalezieniem jaskini nie ma żadnego problemu, po prawej stronie drogi znajduje się duży parking i tablica.

Jaskinia Bystrzańska

Samochód zatrzymaliśmy na darmowym parkingu, położonym w odległości kilku minut spacerem (po płaskim terenie) od wejścia do jaskini. To była pierwsza zwiedzona przez nas jaskinia na Słowacji. Jako, że mieliśmy napięty grafik, chcieliśmy się załapać na pierwsze wejście o godzinie 9:00, więc byliśmy przy jaskini przed czasem. Przyszliśmy nawet przed przewodnikami:) Jak się okazało nikt nie przyszedł na tak wczesną godzinę, a grupa musi liczyć co najmniej cztery osoby. Musieliśmy poczekać na następne wejście i liczyć że ktoś dojdzie, na szczęście po pewnym czasie zjawiły się inne osoby i mogliśmy rozpocząć zwiedzanie o godzinie 10.00:)
Wejście do Jaskini Bystrzańskiej (Bystrianska jaskyňa), czyli tak zwanej Starej Jaskini było znane okolicznej ludności od dawna. Jednak dopiero w 1923 roku zdecydowano się do niego wejść. W 1927 roku dotarto do drugiej jaskini nazwanej później Nową Jaskinią. W roku 1940 jaskinię przystosowano do zwiedzania, ale nie zainstalowano jeszcze wtedy oświetlenia elektrycznego. W 1955 roku połączono Nową i Starą Jaskinię korytarzem.
Trasa zwiedzania ma długość 545 metrów, natomiast czas zwiedzania wynosi 45 minut. Cała jaskinia mierzy 2637 metrów, przy różnicy wysokości równej 95 metrów. Bilet kosztował 5 EUR. Symbolem jaskini jest wielki naciekowy baldachim. Jaskinia bardzo ładna z bogatą szatą naciekową, godna polecenia!:)

W drodze do jaskini zauważyliśmy spory zamek na wzniesieniu, był to nasz kolejny punkt podróży. Zwiedziliśmy go w drodze powrotnej do Bańskiej Bystrzycy. Wystarczy zjechać z drogi 66 do miejscowości Slovenská Ľupča, praktycznie za zabudowaniami znajduje się droga, która poprowadzi nas na szczyt wzniesienia.

Zamek w Slovenskej Ľupčy

Zamek jest doskonale widoczny z pobliskiej głównej drogi, więc łatwo go znaleźć. Prowadzi do niego dość wąska (na szerokość jednego samochodu) i ślimakowato zakręcona droga. Samochodem można dojechać pod same mury zamku, parking jest darmowy. Zwiedzanie odbywa się o wyznaczonych godzinach, wypisanych na tablicy przed zamkiem. Bilet kosztuje 1 EUR, na zamku obowiązywał całkowity zakaz robienia zdjęć (nie wiemy dlaczego), tak więc niestety mamy dla Was tylko jedną fotkę z zewnątrz (w dodatku zza wysokiego muru). Przyznajemy, że było to jedno z najdziwniejszych zwiedzań zamków jakie mieliśmy za sobą:D Po pierwsze byliśmy sami, po drugie przewodniczka mówiła tylko po słowacku i to dość szybko (na szczęście wcześniej zwiedziliśmy już sporo zamków i zrozumienie jej nie było zbyt trudne), po trzecie nie do końca wiedzieliśmy, czy ona zdawała sobie sprawę, że jesteśmy z Polski:)


Zamek w Slovenskej Ľupčy (Hrad Slovenská Ľupča) powstał w XIII wieku i pierwotnie służył rodzinie królewskiej jako siedziba podczas polowań w okolicznych lasach. W XV wieku był on wianem królewien  węgierskich. Przez wieki miał on wielu właścicieli. W XVI wieku w obawie przed najazdem tureckim, wybudowano umocnienia. W 1620 roku zamek był we władaniu rodu Széchy. Następnie zamek był własnością późniejszego przywódcy powstania antyhabsburskiego - Franciszka Wesselényiego (František Vešeléni). Co ciekawe mimo, że zamek był siedzibą przywódcy powstańców, nie został on zniszczony w odwecie przez cesarza, w przeciwieństwie do wielu innych warowni. Od XIX wieku zamek był własnością Królestwa Węgier. W 1873 roku działał w nim sierociniec, następnie był zamieszkany przez siostry zakonne. Natomiast podczas II wojny światowej Niemcy urządzili w nim więzienie.
Podsumowując zamek z zewnątrz się ładnie prezentuje, niestety wnętrza wypadają znacznie gorzej. Część   z nich jest już odnowiona ale zupełnie pusta, w miejscu pomieszczeń gospodarczych urządzono wystawę ceramiki. Zamek aktualnie jest remontowany, naszym zdaniem z wizytą w tym zamku warto poczekać do końca prac konserwacyjnych.

Parking przy jaskini Harmanieckiej mijaliśmy wielokrotnie w czasie naszych wypraw, nastał więc czas aby odwiedzić samą jaskinię. Mieści się ona nieopodal bardzo krętej drogi numer 14. Przy drodze znajduje się duży bezpłatny parking z tablicą. Z parkingu czeka nas dość długa i męcząca droga do jaskini.

Jaskinia Harmaniecka


Różnica wysokości pomiędzy położeniem parkingu i wejścia do jaskini wynosiła około 250 metrów. Na górę szliśmy lasem około godziny, wzdłuż ścieżki dydaktycznej, wijącej się po  zboczu wzgórza. Wchodzenie było dość męczące zwłaszcza że był upalny dzień, podejście momentami było dość strome. Po dojściu na miejsce musieliśmy się pozbyć mokrych koszulek, niestety nie mieliśmy suchych na zmianę, więc do jaskini wchodziliśmy w samych bluzach i polarach:)

Widok po wejściu na górę

Sala wstępna Jaskini Harmanieckiej (Harmanecká jaskyňa) była znana okolicznej ludności od dawna. W 1932 roku pewnemu nastolatkowi udało się poszerzyć otwór w ścianie komory i przejść przez niego. W ten sposób dostał on się do sali nazwanej później Komorą Odkrywcy. Co ciekawe odkrywca jaskini dostał karę pieniężną za nieuprawnione wejście na ten teren. W 1933 roku jaskinię zamknięto, aby ochronić szatę naciekową przed dewastacją. Z czasem odkryto kolejne jej korytarze i udostępniono ją zwiedzającym w 1950 roku.
Trasa zwiedzania ma długość 1020 metrów, natomiast czas zwiedzania wynosi 1 godzinę. Cała jaskinia mierzy 2763 metrów, przy różnicy wysokości równej 75 metrów. Bilet kosztował 6 EUR. Symbolem jaskini jest kamienna waza. Jaskinia przepiękna, z bogatą szatą naciekową, z bardzo wysokimi sklepieniami w niektórych salach - całość sprawia niesamowite wrażenie! Wyszliśmy stamtąd zachwyceni!:) Dla takich wrażeń warto było się wdrapywać godzinę na górę:) Gorąco polecamy!!!:)

Dla głodnych wiedzy:
Jaskinia Bystrzańska - www.ssj.sk
Jaskinia Harmaniecka - www.ssj.sk

Sprawdź na mapie

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz