Parowóz wąskotorowy T49 "Ryś"
(produkowany w Polsce w latach 1946-1950)
Muzeum Kolejnictwa w Warszawie mieści się przy ulicy Towarowej w budynku byłego Dworca PKP "Warszawa Główna Osobowa". Powstało w 1931 roku i niedawno obchodziło 80-lecie otwarcia swojej pierwszej placówki.
Budynek Muzeum Kolejnictwa
Pierwsza ekspozycja przedstawia modele dawnych lokomotyw i pociągów, przenosząc nas w czasie do początków powstania tego środka transportu....
Model pierwszego pojazdu z napędem parowym
(skonstruowany przez Nicolasa-Joseph Cugnota w 1769 r.)
Model parowozu "Puffing Billy"
(skonstruowany przez Williama Hedley'a w 1813 r.)
Dzień 27.09.1825 uznawany jest za datę narodzin kolei, wtedy to w Wielkiej Brytanii otworzono linię łączącą kopalnie węgla w Durham ze Stockton nad Tamizą. Podczas uroczystości otwarcia trasy do lokomotywy "Locomotion", oprócz wagonów towarowych dołączono wagon osobowy - był to pierwszy w historii przewóz pasażerów koleją napędzaną parowozem.
Model parowozu "Locomotion"
(skonstruowany przez Georga Stephensona w 1825 r.)
Kolej Warszawsko - Wiedeńska była to linia kolejowa (pierwsza na ziemiach ówczesnego Królestwa Polskiego) wybudowana w latach 1840 - 1848 łącząca Warszawę z granicą zaboru austriackiego. Co ciekawe cała trasa miała 327,6 km długości i była najdłuższą w owym czasie jednorazowo wybudowaną linią w Europie! Linia ta oznaczona nr 1 jest wykorzystywana po dzień dzisiejszy.
Model parowozu kolei Warszawsko - Wiedeńskiej z lat 1848 - 1856
(produkcji Belgijskiej)
Przedstawione poniżej innowacje raczej nie weszły do powszechnego użytku...
Model naziemnej kolei jednoszynowej
(zbudowanej we Francji w 1868 r.)
(zbudowana w USA w 1889 r.)
Poniżej zdjęcie modelu prawdziwego demona prędkości na Polskich torach - wagonu motorowego "Lux Torpedy". Osiągał on maksymalną prędkość 115 km/h. W 1936 r. ustanowiono nim niepobity dotąd rekord przejazdu na trasie Kraków - Zakopane wynoszący 2 godziny 18 minut!
Model wagonu motorowego SAx "Lux Torpeda"
(eksploatowany przez PKP w latach 30 XX wieku)
(eksploatowany przez PKP w latach 30 XX wieku)
Wyprodukowano tylko dwie lokomotywy Pm36. Jedna z nich, posiadająca aerodynamiczną obudowę zdobyła złoty medal na Wystawie Techniki i Sztuki w Paryżu w 1937 r. Do dzisiejszych czasów przetrwała tylko ta bez obudowy, nazwana przez miłośników kolei "Piękną Heleną". Konstrukcja tego parowozu była jednym z największych osiągnięć polskiej techniki kolejnictwa w okresie międzywojennym.
Model parowozu Pm36
(zbudowany w Polsce w 1937 r.)
Model parowozu "Union Pacific Big Boy"
(największy parowóz na świecie, wyprodukowany w USA w 1941 r.)
Model parowozu z serii Pt47
(produkowany w Polsce w latach 1948 - 1951)
Model parowozu serii Ty51
(najcięższy parowóz zbudowany w Polsce; produkowany w latach 1953 - 1958)
Kolejna ekspozycja przedstawia pamiątki związane z kolejnictwem...
Dalszą część zbiorów, czyli lokomotywy naturalnych rozmiarów oglądamy na zewnątrz. Pierwszym rzucającym się nam w oczy eksponatem jest jedyny zachowany w Europie pociąg pancerny. Składa się on z lokomotywy (Panzertriebwagen 16) i wagonu artyleryjskiego. Według wikipedii lokomotywa ta była najcięższym pojedynczym szynowym pojazdem pancernym. W 1944 roku Niemcy używali pociągu pancernego (wyposażonego w tą lokomotywę, ale w inny niż obecnie wagon) między innymi do patrolowania linii kolejowych z Kielc do Krakowa, Skarżyska i Radomia. Podczas ofensywy radzieckiej bronił on także mostu na Nidzie w Chęcinach przed nadciągającą Armią Czerwoną. Pod koniec II wojny światowej został on zdobyty przez Rosjan. Później był wykorzystywany przez Ludowe Wojsko Polskie.
(wyprodukowana w Niemczech w 1942 r.)
Wagon artyleryjski
Ta lokomotywa była zapewne wykorzystywana do odśnieżania torów
Parowóz TKh1
(produkowany w Prusach w latach 1882 - 1910;
według wikipedii to nie jest parowóz TKh1)
według wikipedii to nie jest parowóz TKh1)
Tablica na parowozie TKc100
(egzemplarz lokomotywy znajdujący się w muzeum
został wyprodukowany w Niemczech w 1893 r.)
został wyprodukowany w Niemczech w 1893 r.)
Parowóz OKo1
(produkowany w Niemczech w latach 1916 - 1924)
Parowóz Pm2
(produkowany w Niemczech w latach 1930 - 1937)
Parowóz OKa1
(produkowany w Niemczech i na Łotwie w latach 1931 - 1933;
jest to jedyny parowóz w Polsce z napędem na jedną oś)
jest to jedyny parowóz w Polsce z napędem na jedną oś)
Parowóz TKz
(egzemplarz na zdjęciu został wyprodukowany w Niemczech w 1938 r.)
Parowóz Pm3
(produkowany w Niemczech w latach 1939 - 1941;
jedyny zachowany egzemplarz tego typu lokomotywy)
jedyny zachowany egzemplarz tego typu lokomotywy)
Parowóz Ty2 był dawniej znany jako niemiecka lokomotywa wojenna - Kriegslokomotive. Został on zaprojektowany z myślą o pracy na terenach zdobytych przez Niemców na wschodzie. Posiadał on bardzo dobrą izolację termiczną, a także nacisk osi nie przekraczający 15 ton (dzięki temu mógł być eksploatowany na torach o słabej nawierzchni). Od zakończenia II wojny światowej była to najliczniejsza seria parowozów eksploatowana w Polsce.
Parowóz Ty2
(produkowany w Niemczech i w okupowanej Polsce w latach 1942 - 1945)
Parowóz Ty42
(produkowany w Polsce po II wojnie światowej z pozostawionych
przez Niemców części służących do budowy lokomotywy Ty2)
przez Niemców części służących do budowy lokomotywy Ty2)
Kabina parowozu Ty43
(produkowany w Niemczech i w Polsce
podczas II Wojny Światowej i po jej zakończeniu)
podczas II Wojny Światowej i po jej zakończeniu)
Parowóz Tr203
(produkowany w USA w latach 1942 - 1945;
lokomotywy tego typu zostały przekazane Polsce w ramach pomocy UNRRA)
lokomotywy tego typu zostały przekazane Polsce w ramach pomocy UNRRA)
Parowóz TKt48
(produkowany w Polsce w latach 1950 - 1957)
Lokomotywa spalinowa SM25
(produkowana w Polsce w latach 1961-1963;
powstały tylko trzy egzemplarze tej lokomotywy)
powstały tylko trzy egzemplarze tej lokomotywy)
Podsumowując muzeum jest bardzo ciekawe i niedrogie (bilet normalny - 10zł). Jedyną rzeczą do której można by się przyczepić, to brak tablic z informacjami przy parowozach. Oprócz lokomotyw, w muzeum znajduje się, także wagon tzw. "Salonka Bieruta", niestety można było go obejrzeć tylko z zewnątrz (nie wyglądał on zbyt ciekawie, tak więc zdjęcia nie robiliśmy). Ogólnie gorąco wszystkim polecamy odwiedzenie tego muzeum!
Dla głodnych wiedzy:
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz